piątek, 14 marca 2008

Tamagotchi opowiadanie-Miłośc na zawsze Częśc 3

Po szkole o godzinie 16.15 Mametchi leży na łóżku i myśli z kim pójdzie na przyjęcie u Kutchipatchiego.Myśli Mametchiego:Z kim ja pójdę na to przyjęcie?A może z...Violetchi!No jasne! Ale jeśli Violetchi się nie zgodzi?Zadzwonie do niej i poproszę ją o spotkanie w gotchikawiarni.Rozmowa Mametchiego i Violetchi:Cześc Violetchi:>!O to ty Mametchi?!Tak,możemy się spotkac w gotchikawiarni?Chętnie,może o godzinie 16.45?OK.Mametchi i Violetchi przyszli do kawiarni oczywiście punktualni.Mametchi:Violetchi,Kutchipatchi organizuje przyjęcie urodzinowe i czy... poszłabyś tam ze mną??Violetchi:...Muszę się zastanowic. Mametchi:OK.Przyjęcie jest w ten piątek o 15.Jak się zdecydujesz to zadzwoń,ok?Violetchi:Ok.O godzinie 19.30 zadzwoniła gotchikomórka Mametchiego.Mametchi:O,cześc Violetchi i co zdecydowałaś się?Violetchi:Tak.Czy ta propozycja jest nadal aktualna?Mametchi:Oczywiście że tak:).Violetchi:No to w piątek spotkamy się o 14.30 obok Gotchilodziarni,ok?Mametchi:OK. Następnego dnia w szkole.Makiko:o,cześc Mametchi!Mametchi:Cześc Makiko. Makiko:Słyszałam że Kutchpatchi organizuje przyjęcie i jesteś tam zaproszony.Mametchi:Tak to prawda,a o co chodzi?Makiko:O nic nie chodzi tylko że nie mam z kim pójśc na to przyjęcie.Mametchi:Kutchipatchiemu nie będzie przeszkadzac jeśli pójdziesz bez nikogo ale życzę Ci żebyś kogoś znalazła.Makiko:A ty z kim idziesz?Mametchi:Z Violetchi.Makiko:Z Violetchi?!!!Mametchi:Tak z Violetchi.a co?Makiko:Nic.Mametchi:To ja idę,papa.Makiko:Pa!Myśli Makiko:Idzie z Violetchi a nie ze mną?Oj będzie tego żałował!Mametchi:Cześc Kutchipatchi!Kitchipatchi!Cześc Mametchi!Mametchi:Czy mogę na przyjęcie kogoś przyprowadzic?Kutchipatchi:Jasne że możesz.Mametchi:Acha,to dzięki!Zaprosiłeś Makiko?Kutchipatchi:Nie.A coś się stało?To z nią przychodzisz?Mametchi:Nie nic się nie stało.Myśli Mametchiego:To z kąd Makiko wie o przyjeciu?KONIEC CZĘŚCI 3!Chcecie kolejne części?Dajcie komcie!

Brak komentarzy: